Z wizytą u mistrza Gutenberga
Kiedyś, by powstała nowa książka, mnich zasiadał w zaciszach klasztoru i przepisywał ją cierpliwie. Ale ludzie od zawsze szukają sposobów ułatwiania sobie życia, więc ręczne pisanie zastąpił druk. I o tym opowiadały drugie warsztaty w ramach projektu „Jak to z pismem i książką było”.
Ponad pięć i pół wieku temu Jan Gutenberg, poszukując sposobu szybszego wykonania kosztownej Biblii, tak aby nie różniła się od ówczesnych rękopisów, wpadł na pomysł odlania pojedynczych liter z metalu. W ten oto sposób rozpoczęła się nowa era – era druku. Metoda ta przyczyniła się do obniżenia kosztów produkcji książki i dzięki temu stała się ona bardziej dostępna.
Uczestnicy warsztatów dzięki historycznej rekonstrukcji przenieśli się w czasie, żeby być świadkami narodzin tego przełomowego wynalazku. Prowadzący pokaz, ubrani w stroje z epoki przybliżyli im ten proces. Podczas warsztatów uczestnicy pracowali na trzech stanowiskach, tworząc dla siebie imienne certyfikaty.
Pierwsze ze stanowisk to zecernia. Tu młodzi adepci drukarstwa składali ręcznie swoje imię przy użyciu ruchomych czcionek. A nie było to łatwe zajęcie – przy każdym błędzie skład rozsypywał się, albo tekst stawał się niewłaściwy. Po sprawdzeniu, czy wszystko się zgadza można było przejść do następnego stanowiska. Tutaj trzeba było wykazać się siłą mięśni, żeby certyfikat został odpowiednio dociśnięty. Potem każdy z certyfikatów potwierdzony został pieczęcią lakową i metodą suchego tłoka. Na zakończenie uczniowie ozdobili swoje prace ilustracjami – wykonanymi przy wykorzystaniu kalki.
„Jak to z pismem i książką było’’ to cykl warsztatów, realizowany przez Gminną Bibliotekę Publiczną wspólnie z Zespołem Szkolno-Przedszkolnym w Gomunicach, dzięki nagrodzie przyznanej przez Muzeum Sztuki w Łodzi w ramach konkursu „Koalicje Kultury”, który jest dofinansowany ze środków Narodowego Centrum Kultury w ramach programu Bardzo Młoda Kultura.
wróć do strony głównej